Mateczniki. Czyli jakość, nie ilość.

29.04.2019

 

 

 

 

 

Zaczynając hodowlę matek pszczelich wychów prowadzony był z wykorzystaniem miseczek woskowych. Miseczki przyklejone były na stałe do drewnianych listewek. Po 11- 12 sztuk do każdej beleczki. Silne rodziny wychowujące dostawały po 2 beleczki czyli 22 miseczki z larwami do zaakceptowania. Uśredniając, rodziny które dostały 22 larwy, akceptowały około 18 szt. i taką ilością mateczników opiekowały się już do końca.

W tym sezonie cały proces różni się znacząco.  Wychów matek prowadzony jest z wykorzystaniem systemu miseczek i koreczków firmy Nicot.  Pasieka hodowlana jest podzielona na startery i finishery.  Startery, czyli silne bezmateczne rodziny, mają za zadanie zaakceptować przełożone larwy. Po 24 godzinach miseczki z przyjętymi larwami są rozdzielane i trafiają do finisherów. Dzięki możliwości przepinania koreczków jaki daje system Nicot, każda z rodzin wychowujących zawsze dostaje tylko 10 szt mateczników, którymi opiekują się przez cały okres rozwoju.

Zmiana systemu i zmniejszenie ilości wychowywanych mateczników ze średnio 18 szt, do 10 na rodzinę, dało bardzo dobre efekty. Wszystkie mateczniki są na prawdę duże i prawidłowo wykształcone. Każda rodzina wychowująca jest równomiernie obciążona produkcją mleczka i opieką nad matecznikami.

Ograniczenie liczby mateczników do 10 szt w jednym cyklu hodowlanym, niestety wiąże się z zaangażowaniem sporej ilości rodzin pszczelich. Jednakże satysfakcja z izolacji takich mateczników jest ogromna i tejże, w pszczelarstwie należy szukać. Satysfakcji i jakości!